Pracującym za granicą mogą grozić grzywny

Pracującym za granicą mogą grozić grzywny

Obywatele Polski, którzy pracowali za granicą powinni zainteresować się, czy w kraju, w którym pracowali, są zobowiązani do złożenia deklaracji podatkowej i czy w przypadku niezłożenia takowej deklaracji w terminie grożą im grzywny. Bardzo ważnym jest, aby złożyć deklarację, w sposób prawidłowy, bez błędów, aby nie mieć nieprzyjemnej niespodzianki z zagranicznego urzędu skarbowego. Specjalista ds. podatków spółki zajmującej się zwrotem podatku w firmie „RT Tax Polska” A. Borzyszkowska podzieliła się radami, na co powinni zwrócić uwagę pracujący za granicą Polacy.

Przede wszystkim należy wiedzieć, czy dana osoba należy do kategorii osób zobowiązanych do składania deklaracji. Nie we wszystkich krajach i nie w każdym przypadku złożenie takiej deklaracji jest obowiązkowe. Po otrzymaniu listu z zagranicznego urzędu skarbowego, wzywającego do zadeklarowania dochodów, należy na niego zareagować jak najszybciej – w przeciwnym przypadku zostanie wymierzona grzywna, a w przypadku jej niezapłacenia – naliczone odsetki. Warto zaznaczyć, że grzywny za zwłokę są wymierzane także w przypadku, gdy podatku płacić nie trzeba lub jest on już zapłacony.

Terminy składania deklaracji w każdym kraju są różne. Na przykład w Niemczech deklarację podatkową za poprzedni rok podatkowy należy złożyć do 31 maja, w Holandii – do 1 kwietnia. W Wielkiej Brytanii rok podatkowy kończy się 5 kwietnia, zatem ci, którzy są zobowiązani do złożenia deklaracji, mają na to równo pół roku, czyli do 31 października.

Największe grzywny grożą tym, którzy pracowali w Wielkiej Brytanii jako „samozatrudnieni” (self-employed) i nie złożyli w terminie deklaracji podatkowej. Wszyscy pracownicy tej kategorii, bez wyjątku mają obowiązek złożenia deklaracji podatkowej, nawet w przypadku, jeśli tylko zarejestrowali się jako „samozatrudnieni”, a nie pracowali. Grzywny wymierza się w zależności od czasu zwłoki doliczając również odsetki.

„Najbardziej utkwił w pamięci przypadek, gdy osoba otrzymała pismo z brytyjskiego urzędu skarbowego wzywający do zwrotu długu w wysokości 81 tys. złotych. Powstał on w ciągu 4 lat z niezapłaconych podatków, naliczonych grzywien i odsetek. Osoba ta musiała zawrzeć ugodę z urzędem skarbowym i spłacić dług w częściach” – opowiadała A. Borzyszkowska.

Nie tylko w wyniku niezłożenia w terminie deklaracji podatkowej można stać się dłużnikiem obcego kraju. Zdarzają się przypadki, gdy składając samodzielnie deklarację podatkową podawane są błędne informacje i urząd zwraca wyższą kwotę podatku niż rzeczywiście się należy. Urzędy skarbowe mogą sprawdzić i zweryfikować sytuację podatnika za okres ostatnich 5 lat podatkowych i w przypadku wykrycia niezgodności zostaną naliczone odsetki. Szanse uniknięcia zapłaty tego długu są niewielkie, ponieważ informacje z zagranicznych urzędów skarbowych zostaną przekazane do Urzędów Skarbowych Rzeczypospolitej Polskiej.

Deklaracje podatkowe można składać zarówno mieszkając za granicą, jak i po powrocie do Polski. Można to zrobić samodzielnie albo skorzystać z pomocy specjalistów. „Najczęściej deklarując dochody okazuje się, że ma miejsce nadpłata i do kieszeni podatnika wraca znaczna kwota pieniędzy. Zatem do składania deklaracji powinny zachęcać nie tylko grożące grzywny, ale również wysokie kwoty nadpłaconych podatków” – powiedziała A. Borzyszkowska.